Les enfants d'Artsakh et leurs familles

english version below... wersja polska poniżej...

Bonjour à toutes et à tous,

j'avais entamé cette campagne de dons au profit des enfants de l'Artsakh le jour de mon anniversaire, il y a 2 mois maintenant.

Depuis, la guerre initiée par l'Azerbaidjan contre l'Arménie sur les terres de l'Artsakh est officiellement "terminée". Nous avons tous été témoins des atrocités et des crimes de guerre qui ont été perpétrés contre le peuple arménien pendant ces 44 jours de déluge de feu. Cette guerre injuste et cynique s'est soldée par la perte d'environ 3000 soldats arméniens, en majorité des jeunes, mais aussi des plus vieux, pères ou grands-pères. Nous n'oublierons pas non plus les morts de civils, femmes, enfants, tués sous les bombes ou froidement assassinés par des soldats ou mercenaires sans vergogne. Ces atrocités continuent ici et là, depuis deux mois, car cette guerre n'est pas réellement finie sur le terrain même si les médias, peu prolixes déjà pendant la guerre, se sont eux définitivement tus. 

Ces vies humaines sont sans prix. Mais au sacrifice de toute une génération s'ajoute la perte de terres ancestrales sur lesquelles vivaient des familles arméniennes depuis des millénaires. Ainsi, si 120 000 personnes ont été déplacées pendant la guerre, contraintes de se réfugier en Arménie et majoritairement à Erevan, un grand nombre d'entre elles ne peuvent actuellement plus rentrer dans leurs foyers. Car elles ont tout perdu: leurs maisons, leurs terres, leurs villages, leur travail, leur bétail, leurs moyens de vivre.

Les fêtes de Noël et de Nouvel An viennent de se finir en France, et dans la grande majorité de l'Europe. Le Noël arménien, peuple de confession apostolique, se déroulé tradititionnelement le 6 janvier. Mais cette année, pour des raisons évidentes, il n'aura pas lieu.

En ces temps de partage que représentent nos fêtes chrétiennes, j'ai donc choisi de continuer cette campagne de dons à destination d'enfants et de familles jusqu'au 31 janvier. Certains d'entre vous ont déjà participé, je leur demanderai de bien vouloir diffuser le lien auprès de vos amis, de vos proches, de vos collègues. Merci de votre geste.

L'ensemble de vos dons sera envoyé à Nelly Avanesyan, la directrice du centre culturel francophone de Stepanakaert, avec qui je travaille de longue date, et qui saura au mieux, sur le terrain, répondre aux personnes qui ont besoin d'aide.

En vous souhaitant à toutes et à tous une année 2021 qui soit un peu plus lumineuse que la précédente, en espérant la paix et la joie pour les enfants d'Artsakh et pour tous les autres, je compte sur votre générosité et votre soutien dans cette action.

Bien à vous,

Michaël.

---------------------------------------------------------------------------------

Hello everyone,

I started this donation campaign for the benefit of Artsakh children on my birthday, 2 months ago now.

Since then, the war initiated by Azerbaijan against Armenia on the lands of Artsakh is officially "over". We have all witnessed the atrocities and war crimes that were perpetrated against the Armenian people during these 44 days of flood of fire. This unjust and cynical war resulted in the loss of around 3,000 Armenian soldiers, mostly young people, but also older ones, fathers and grandfathers. We will not forget either the deaths of civilians, women, children, killed under the bombs or coldly assassinated by soldiers or mercenaries without shame. These atrocities continue here and there, for two months, because this war is not really over on the ground even if the media, not very verbose already during the war, are them definitively silent.

These human lives are priceless. But to the sacrifice of an entire generation is added the loss of ancestral lands on which Armenian families had lived for millennia. Thus, if 120,000 people were displaced during the war, forced to take refuge in Armenia and mainly in Yerevan, a large number of them can no longer return to their homes. Because they have lost everything: their houses, their land, their villages, their work, their cattle, their means of living.

The Christmas and New Year celebrations have just ended in France, and in the vast majority of Europe. Armenian Christmas, people of apostolic faith, traditionally took place on January 6. But this year, for obvious reasons, it will not take place.

In these times of sharing that our Christian holidays represent, I have therefore chosen to continue this campaign of donations for children and families until January 31. Some of you have already participated, I would ask them to kindly distribute the link to your friends, relatives, colleagues. Thank you for your gesture.

All of your donations will be sent to Nelly Avanesyan, the director of the Francophone cultural center in Stepanakaert, with whom I have worked for a long time, and who will know how to best respond to people in the field who need help.

Wishing you all a year 2021 that is a little brighter than the previous one, hoping for peace and joy for the children of Artsakh and for all the others, I count on your generosity and your support in this action.

Yours,

Michael.

---------------------------------------------------------------------------------------

Cześć wszystkim,

Rozpocząłem tę kampanię darowizn na rzecz dzieci Artsakh w moje urodziny, dwa miesiące temu.

Od tego czasu wojna zainicjowana przez Azerbejdżan przeciwko Armenii na ziemiach Artsakh została oficjalnie „zakończona”. Wszyscy byliśmy świadkami okrucieństw i zbrodni wojennych popełnionych na ludności ormiańskiej podczas tych 44 dni powodzi ognia. W tej niesprawiedliwej i cynicznej wojnie zginęło około 3000 żołnierzy armeńskich, głównie młodych, ale także starszych, ojców i dziadków. Nie zapomnimy ani o śmierci cywilów, kobiet, dzieci, zabitych pod bombami, ani zamordowanych na zimno bez wstydu przez żołnierzy lub najemników. Te okrucieństwa trwają tu i tam przez dwa miesiące, ponieważ ta wojna tak naprawdę się nie skończyła, nawet jeśli media, niezbyt gadatliwe już podczas wojny, są definitywnie milczące.

Te ludzkie życia są bezcenne. Ale do ofiary całego pokolenia dochodzi utrata ziem przodków, na których przez tysiąclecia żyły ormiańskie rodziny. Tak więc, jeśli w czasie wojny wysiedlono 120 000 ludzi, zmuszonych do schronienia się w Armenii, a głównie w Erewaniu, wielu z nich nie może już wrócić do swoich domów. Ponieważ stracili wszystko: swoje domy, ziemię, wsie, pracę, bydło, środki do życia.

Właśnie zakończyły się obchody Bożego Narodzenia i Nowego Roku we Francji i w zdecydowanej większości Europy. Ormiańskie Święta Bożego Narodzenia, ludzi wiary apostolskiej, tradycyjnie odbywały się 6 stycznia. Ale w tym roku z oczywistych względów tak się nie stanie.

Dlatego w tych czasach dzielenia się, jakie reprezentują nasze chrześcijańskie święta, zdecydowałem się kontynuować tę akcję darowizn na rzecz dzieci i rodzin do 31 stycznia. Niektórzy z was już wzięli udział, proszę ich o uprzejme przekazanie linku swoim przyjaciołom, krewnym, współpracownikom. Dziękuję za twój gest.

Wszystkie wasze darowizny zostaną przesłane do Nelly Avanesyan, dyrektor frankofońskiego centrum kultury w Stepanakaert, z którą pracuję od dłuższego czasu i która będzie wiedziała, jak najlepiej pomagac ludziom w terenie, którzy potrzebują pomocy.

Życząc wszystkim roku 2021, który jest trochę jaśniejszy niż poprzedni, mając nadzieję na pokój i radość dla dzieci Artsakh i wszystkich innych, liczę na Waszą hojność i wsparcie w tym akcja.

Z poważaniem,

Michael.